piątek, 30 października 2009

Święto zmarłych, czyli rozmowa z duchami..

halloween
O tym czy dusza zmarłego przebywa na cmentarzu, jak się przygotować do śmierci opowiada Sebastian Minor – tanatoterapeuta, udzielajacy pomocy osobom umierającym, przeprowadzający dusze zmarłych, założyciel fundacji „Feniksa”, autor książki „Pupu w krainie życia po śmierci”.
Po co tak naprawdę jest nam święto zmarłych?
Wcześniej to były święta pogańskie. Właściwie w każdej kulturze mamy kult zmarłych, czy to w formie jawnej czy ukrytej. To święto powstało na skutek już istniejących rytuałów, które Kościół zaadoptował i zalegalizował . Ale nie mówmy o historii, powiedzmy sobie o podstawowych celach jakie można osiągnąć dzięki wizycie na cmentarzu. Podam tekst z nagrobków, który często widuje. Odzwierciedla on pewną mądrość: „Kim ty jesteś ja byłem, kim ja jestem ty będziesz”. Jest to świadomość naszej przemijalności i zetknięcie się z energią rozpadu, transformacji. Coroczna, nieco wymuszona tym świętem wizyta na cmentarzu, jest też podstawą do tego, by oddać się autorefleksji.
Kolejnym celem jest pomoc duszom zmarłym w oderwaniu się od tego świata. Te osoby, które zmarły, często nie wiedzą, że umarły, chcą kontynuować swoją pasję życia powielają te czynności, które za życia powielały tysiąc razy. Osobom takim wydaje im się, że coś jest nie tak, bo ludzie ich nie zauważają, ale przypisują to temu, że może ktoś się obraził, może jeszcze wszystko się zmieni. Na pewno możemy pomóc tym duszom w oderwaniu się od Ziemi.
Jak wygląda śmierć dzisiaj?
Barre de séparation
Problemem w naszych czasach jest to, że śmierć jest zepchnięta na margines do szpitali, do hospicjów, do domów starców. A przecież jeszcze w XIX w. czy nawet na początku XX w. osoba umierająca była w domu, wśród rodziny. Konająca osoba uczestniczyła nadal w życiu rodziny, wszyscy się z nią żegnali, paliły się świece. Śmierć była bliska. Ludzie wiedzieli, że i ich to czeka i akceptowali to bez jakiegoś strachu czy żalu z odejścia. Teraz stało się to tematem tabu. Człowiek, który jest w wieku nieproduktywnym, jest traktowany, jako emeryt, zawalidroga, blokujący metraż w domu. Próbuje się go jak przedmiot wystawić za drzwi, wyrzucić ze swojej świadomości. Faza konania jest zdehumanizowana. Żeby przywrócić aspekt ludzki śmierci, można się zastanowić, jak ja chciałbym umrzeć. Co będzie, jak ja będę umierać? Czy też chcę gdzieś w zapomnieniu i porzuceniu odejść, czy wśród bliskich? Co mogę zrobić dla siebie, żeby odejść w pokoju?
Jak możemy pomóc zmarłym duszom?
Sama wizyta na cmentarzu nie jest konieczna. Ale jeśli traktujemy to jako rytuał, to warto pamiętać o symbolicznych aspektach z czym przychodzimy do tych miejsc. Czyli przychodzimy z pamięcią o zmarłych, o babci, dziadku, kuzynach. Pielęgnujemy tę pamięć, przez to oddajemy im cześć, dajemy im tym znać, że są dla nas ważni. Odeszli fizycznie, ale mentalnie pamiętamy o nich.
halloween
Kolejną rzeczą jest ofiara, symboliczne kwiaty, które stawiamy. Jest to coś w stylu dawnej ofiary przebłagalnej. Jest to próba dogadania się z duszą, z którą może nie byliśmy w harmonii za życia. Być może ta dusza ma do nas żal o coś, pretensje, czy też my do niej. Staramy się załagodzić, rozpuścić wszystkie sprawy nieharmonijne.
Gotowość wybaczenia wszystkich win to jest odcięcie kotwic, które trzymają duszę tu przy ziemi. Tak samo radość, dziękczynienie, że ta dusza towarzyszyła nam za życia, to jest coś co tej duszy pomaga się uwolnić, bo wtedy wie, że jej życie nie było zmarnowane.

Modlitwa za duszę, to nasz duchowy wpływ na ten świat, w którym przebywa ta istota. Za naszym pośrednictwem może nastąpić pewna zmiana w jej życiu po śmierci. Możemy przywołać jej opiekunów duchowych, przewodników, gdzie przejdzie do nowego lokum. Ta dusza może uzyskać przebaczenie, akceptacje świata, który odrzucała, bo np. uważała, że jest niegodna do wejścia do światła.
Światło, czyli znicz, który zapalamy na grobie - to aspekt światła duchowego. Różnie się objawia, np. jako światło w tunelu, istota naszego przewodnika, wyższego ja, anioła w aureoli, który towarzyszy zmarłemu. Zapalając świeczkę na grobie symbolicznie otwieramy portal energetyczny, duchowy. Dobrze jest zrobić to świadomie i z intencją, że to światło pojawia się też w życiu duchowym tej osoby. Wtedy możemy uczestniczyć w przeprowadzeniu z obszaru pośredniego, do świata wyższego, z którego dusza przyszła.
Barre de séparation
Bardzo ważna jest akceptacja tego, że ta dusza jest już po tamtej stronie. Trudno jest się pogodzić jak odchodzi dziecko. Ale akceptacja prawa do śmierci jest dla duszy bardzo ważna. Każda dusza decyduje sama, ile będzie żyła na tym świecie i akceptacja prawa śmierci jest poszanowaniem jej wolnej woli. Może ta dusza wypełniła swoje zadanie, swoją misję i ma prawo wyzwolić się ze swego ciała. Tak jak my chcielibyśmy, by bliscy uszanowali nasze odejście, tak i my szanujmy wolę umierającego, by łagodne uwolnił się od ciała. Lament ludzi żyjących nie pomaga, tylko opóźnia i pogarsza sytuację. Akceptacja śmierci pozwala też rozpuścić żal, że człowiek odszedł.
Pozostała też sprawa modlitwy. Modlitwa „Wieczny odpoczynek racz im dać panie” to jest półśrodek. Dusza, która powraca do uniwersum, krótko tam przebywa, bo bez pracy nie ma wzrostu duchowego. Więc, po krótkim odpoczynku, dusza znowu sobie znajduje jakieś zajęcie. nuję modlitwę: „Światło Boga nieustannie świeci w Tobie. Podążaj za nim, do źródła Prawdy”. Wystarczy otworzyć serce, zamiast biczować się myślami. Gdy otwieramy się na światło pojawia się przewodnik i tam możemy spotkać się z rodziną, krewnymi, znajomymi, czyli komitetem powitalnym. Potem wracamy do domu duchowego.
Jeśli też pomagamy duszy przy przejściu to możemy ją poprosić o pomoc. Te dusze mają wpływ np. na poprawienie naszego nastroju, czy mogą wywoływać sny, mogą przyjść i powiedzieć co się z nimi dzieje. Na pewno dużo osób zna z własnych doświadczeń takie sytuacje.
Czy wizyta na cmentarzu jest konieczna?
Dusza nie przebywa w żadnymi miejscu ani czasie. Istnienie duchowe odbywa się bardziej na poziomie emocjonalno-mentalnym. Wytwarza sobie stan w jakim przebywa. Nie jest to ani tu, ani tam. Wystarczy, że intensywnie pomyślimy o tej duszy i ta dusza już ma z nami łączność. Jest przy nas. Nieważne gdzie się znajduje. Wystarczy się do niej zwrócić z prośbą o wizytę lub kontakt. Możemy spotkać się z duszą wszędzie w domu, w parku, na ulicy. Nie musi to być cmentarz. Te dusze, które po śmierci czują smutek, żal, poczucie winy wpadają w stan urojeń, który ich prześladuje. Wchodzą w piekło własnego umysłu, przekonania tworzą świat iluzji dla takiej duszy. To co jest poczuciem winy przeobraża się w świat zewnętrzny. Dlatego tak ważna jest dla nich pomoc z zewnątrz.

Halloween...

czwartek, 29 października 2009

Halloween. Święto zmarłych, święto dusz...


E-mail
Halloween...

Symbolika w Irlandii jest wciąż niezwykle żywa. Celtowie wierzyli, że prawa czasu i przestrzeni przestawały obowiązywać i otwierało się okno, przez które zmarli powracali do swich miast, rodzin i domów. Współcześni Irlandczycy wciąż mocno wierzą, że tego szczególnego dnia, zmarli powracają do świata żywych.
Barre de séparation

Dlatego w mniejszych miastach i wioskach wciąż surowo przestrzega się dawnych rytuałów. „Tumskie” to wydrążona, twarzopodobna, czarna rzepa z zapaloną świeczką w środku. W obecnych czasach zamiast rzepy coraz częściej stosuje się dynię na wzór amerykański. Dynia, bądź rzepa symbolizuję osobę, która odeszła na tamten świat. A zapalona świeczka ma wskazać drogę powrotną w tym jedynym dniu, kiedy granice między światem rzeczywistym a pozaziemskim są otwarte.

Barre de séparation

W domu, w którym mieszkała zmarła osoba nie zamiata się podłogi w święto Halloween, aby przypadkiem nie zamieść duszy, która odwiedziła swoje dawne miejsce. W takim domu nie zamyka się drzwi, zostawia się dodatkową porcję jedzenie dla dawnego mieszkańca. Ognie Halloween płoną na wszystkich wzgórzach, we wszystkich celtyckich krajach, rozjaśniając ciemność nocy.

Barre de séparation

Młodzi ludzie zakładają dziwaczne, nierzadko przerażające stroje i malują twarze. A wszystko po to, by duch powracający z zaświatów nie poznał żywego człowieka i nie zechciał zabrać w nieznane. Tego wieczora koniecznie należy spróbować „colcannon” – dania podawanego tylko raz do roku. Są to gotowane ziemniaki, smażone z cebulką, porem i masłem.

Barre de séparation

I najważniejsze... Torbę ze słodyczami dla najmłodszych należy już od samego rana trzymać w pogotowiu. Bo inaczej... „treat or trick”!!!

Barre de séparation

halloween

niedziela, 25 października 2009

Anioł...

halloween

Anioł według większości religii, w których to pojęcie występuje, jest to byt duchowy, który na różne sposoby wspiera działania i służy Bogu lub bogom.

halloween les curseursUpadły anioł

W mitologi chrześcijańskiej upadły anioł to anioł wypędzony z nieba za sprzeciwienie się Bogu lub powstanie przeciwko Niemu. Po Pierwszej Wojnie w Niebie wielu aniołów zostało wypędzonych stając się upadłymi aniołami.
Najbardziej znanym upadłym aniołem jest Lucyfer; mimo to słowo Lucyfer nigdzie w Biblii nie odnosi się bezpośrednio do upadłego anioła. Zgodnie z wierzeniami chrześcijańskimi upadłe anioły krążą po ziemi aż do dnia Sądu Ostatecznego, wtedy zostają zesłane do piekła.

HALLOWEEN

Przyczyny upadku
halloween les curseurs
Istnieje parę hipotez i mitów tłumaczących przyczyny upadku aniołów. Większość z nich opiera się o posiadanie przez anioły wolnej woli, odczuwania pożądania lub dumy, lub niezrozumienia działania Boga.
halloween les curseurs
Różne oblicza Boga
halloween les curseurs
Ta hipoteza opiera się na założeniu, że Bóg ma dwa przeciwstawne oblicza, jako że jest wszechwiedzący i jego blask jest potężny. Pierwsze oblicze to oblicze boskie lub 'świetliste', drugie to oblicze cieniste lub 'ciemne'. Jeśli śmiertelnicy mogliby zobaczyć świetliste oblicze Boga zostaliby natychmiast spopieleni przez Jego blask.
Według tej hipotezy ciemne oblicze Boga służyło Mu do komunikacji ze śmiertelnikami. W miarę ewolucji judaizmu ewoluowały również oblicza Boga. Oblicze cieniste stało się najpierw Słowem Boga, następnie Głosem oraz ostatecznie stało się samo w sobie istotą dysponującą wolną wolą. Nastąpiło zupełne rozdzielenie oblicz, istota powstała z cienistego oblicza zaczęła ingerować w te czyny śmiertelników które reprezentują ciemną stronę natury: zniszczenie, zdradę, kuszenie, itd. Spowodowało to powstanie tego, co wielu nazywa Szatanem.
halloween les curseurs
HALLOWEEN


niedziela, 18 października 2009

Elfy...

Image de (fée

Elfy - w legendach germańskich jedno z dwóch plemion boskich zamieszkujących Ziemię. To duchy opiekuńcze świata przyrody, zajmujące się m.in. harmonizowaniem przebiegu określonych procesów biologicznych, jak choćby - rozkwitanie kwiatów. Opiekę nad ludźmi sprawują sporadycznie. Charakterystycznie przedstawian: z zaostrzonymi uszami i bystrym wzrokiem, najczęściej ludzkiego wzrostu. Jedynie w tradycji anglosaskiej Elfy zostały zminiaturyzowane i obdarzone skrzydłami przypominającymi skrzydła ważki. W dzisiejszych czasach można spotkać młode ludzkie dusze, nacechowane jeszcze cechami elficznymi. Najbardziej charakterystycznym z nich był krakowski wróż, obdarzony niezwykłym wprost wizjonerstwem. Chłopak ten czuł naturalny związek ze światem zwierząt, ale - jak u typowego Elfa - męczyło go przebywanie w towarzystwie ludzi, zwłaszcza w ich dużych skupiskach. Ze względu na swą subtelność energetyczną, Elfy - jak i inne duchy przyrody oraz Ziemi -męczą się ciężkimi ludzkimi emanacjami energetycznymi. Aby uniknąć kontaktu z trudną do zniesienia ludzką energią, chłopak rezygnował z podróży środkami komunikacji zbiorowej - nawet podczas mroźnej zimy.

.

Image de (fée)